Reklama
Polityka_blog_top_bill_desktop
Polityka_blog_top_bill_mobile_Adslot1
Polityka_blog_top_bill_mobile_Adslot2
Kultura 2.0 - Cyfrowy wymiar przyszłości Kultura 2.0 - Cyfrowy wymiar przyszłości Kultura 2.0 - Cyfrowy wymiar przyszłości

16.01.2007
wtorek

Licklider i Taylor: nastanie powszechne cyfrowe robocie

16 stycznia 2007, wtorek,

„Bezrobocie zniknęłoby z powierzchni ziemi na zawsze, biorąc pod uwagę ogrom zadania, jakim byłoby dostosowanie oprogramowania sieci do wszystkich kolejnych generacji komputerów, coraz bardziej depczących po piętach swych poprzedników, aż cała populacja świata byłaby zaangażowana w nieskończone crecendo interaktywnego debugowania online”

J.C.R. Licklider i Robert W. Taylor, The Computer as a Communication Device” (1966).

Zdaję sobie sprawę, że łatwo jest naśmiewać się z futurystycznych wizji sprzed 40 lat, a trudno być równie skutecznym wizjonerem co Licklider i s-ka. Ale jest coś niesamowicie naiwnego, a zarazem wzruszającego w wierze w możliwość rozwiązania problemu bezrobocia w skali globalnej poprzez zaangażowanie wszystkich w wyszukiwanie błędów w modelu uniwersalnej „commons based peer production

Reklama
Polityka_blog_bottom_rec_mobile
Reklama
Polityka_blog_bottom_rec_desktop

Komentarze: 2

Dodaj komentarz »
  1. Jest też takie naiwniackie przekonanie, może bardziej złudzenie, że każda wizja dająca się pomyślec, skonkretyzować, będzie w przyszłości możliwa do wcielenia w życie.

  2. tak, oczywiście, większość stwierdzeń zawierających słowo „każde” to albo naiwne wizje – albo aksjomaty…

    ale mi chodziło o coś innego – w 1966 roku ktoś wyobraża sobie, jak z pomocą symbolicznej pracy przy komputerach rozwiążemy bezrobocie. 40 lat później praca, jaką Lick i Taylor sobie wyobrazili kipi i buzuje – tylko, że nie rozwiązuje problemu bezrobocia – lecz totalnie go omija, bo jest w dużej mierze pracą przebiegającą poza rynkiem, trudno powiedzieć, czy to bez-robocie, czy robocie.