Bardzo podoba mi się idea bloga dwuścieżkowego (taki jak np. imaginery.pl) – jedna ścieżka dla dłuższych tekstów, druga ścieżka dla krótkich notek i linków. Mógłbym w tą drugą wrzucać takie notki jak ta:
Przeglądałem właśnie wywiad z projektantem czcionek Cyrusem Highsmithem i znalazłem w nim cytat, który w dwóch zdaniach chwyta wszystko co straszne i wspaniałe w kulturze internetowej. Straszny jest pierwszy impuls twórcy stykającego się z internetem:
„Ale czemuż by tego nie opublikować? Cyfrowe [czcionki] nie zajmują zbyt wiele miejsca”.
(W miejsce czcionek można oczywiście wstawić cokolwiek). A po nim następuje jedyne rozsądne wytłumaczenie dla wrzucania do sieci co się da:
„Lubię obserwować, co ludzie z tym zrobią”
Pytanie tylko, czy ekstaza towarzysząca obcowaniu z arcydziełami kultury remiksu, która raz na pewien czas z rzeczy nijakich tworzy perełki, przebija udrękę powodowaną obcowaniem z szybko narastającą masą maleńkich rzeczy (jak ta notka!) sumujących się w przytłaczające wszystko.
12 kwietnia o godz. 11:13 3936
Internet to kłącze? Postmodernizm nie umarł? 🙂
13 kwietnia o godz. 22:28 3963
Milo byc wymienionym w takim miejscu 🙂 Jesli chodzi o sidenotes lub tez miniblog, to do WordPressa jest wiele mozliwosci „podpiecia” zarowno linkloga jak i wspomniana wyzej wersje „mini”. Najlepiej poszukac chociazby na http://wp-plugins.net/