Assignment Zero to inspirowany ruchem Open Source eksperyment, który zasady tworzenia oprogramowania ma przenieść na dziennikarstwo.
Czy „inteligentny tłum” może pracować jako zespół redakcyjny, eksplorujący jeden temat i pokazujący go z różnych perspektyw? Okazuje się, że tak, choć sceptycy pewnie wspomną, że nie obyło się bez elementów „profesjonalnych” – projekt był koordynowany przez zawodowców. Efekty zobaczcie sami – początki są auto-tematyczne, ale imponuje rozmach przedsięwzięcia, czego przykładem może być 80 (!) wywiadów na temat crowdsourcingu.
Jednym z koordynatorów projektu jest Jay Rosen, autor robiącego karierę w sieci określenia ludzie znani wcześniej jako publiczność. Rosen napisał też wstęp do prezentacji projektu w magazynie Wired. Szczególnie miłośnicy dziennikarstwa obywatelskiego (może macie propozycje sensowniejszych zamienników tego terminu?) powinni tam zajrzeć.
9 lipca o godz. 22:22 13451
Assignment Zero zrobiony na Drupalu. Chyba lepszej reklamy dla mojego ulubionego CMSa zrobić nie mogli. Aż się łezka w oku zakręciła 😉
10 lipca o godz. 10:08 13482
mirek,
z ‚dziennikarstwem obywatelskim’ – własnie to sobie uświadomiłem, jest jak z „społecznościowym” i „funkcjonalnością”. nazwy zostały podchwycone, media je mielą i pozostaje jedynie ich akceptacja albo rola krytyka-teoretyka gdzieś na boczku plującego, że to nie tak i bez sensu.
a może się mylę? może nazwy da się mutować?
ciekawe, czemu nie przyjął się termin „dziennikarstwo otwarte” – albo „dziennikarstwo 2.0”!