Zapewne każdy, kto wziął udział w tegorocznym festiwalu Open’er pamięta niesamowity interfejs, za pomocą którego generowano muzykę podczas koncertu Björk. Magazyn „Wired” poświęcił mu obszerny tekst.
Na podświetlonym, okrągłym stole, umieszczone są sześcienne, kolorowe kostki. Każda z nich oznaczona jest innym symbolem i pełni różne funkcje. Jeśli przesuniesz kostkę, uzyskasz dźwięk. Kostki można łączyć, użytkownik może też programować ten „stół” przeciągając palcami po jego powierzchni. To reacTable – jeden z najbardziej niezwykłych syntezatorów w historii.
reacTable jest dziełem grupy doktorantów z barcelońskiego Uniwersytetu Pompeu Fabra. Urządzenie rozsławiła Björk, której za jego sprawą udało się sprawić, że monotonny widok człowieka z laptopem zastąpił nowy, ekscytujący pokaz, a obserwowanie obsługi programu muzycznego stało się dla publiczności nie mniej ważnym elementem show, niż biegająca po scenie wokalistka. Jednak reacTable to przede wszystkim nowe możliwości dla muzyków. I to nie tylko tych profesjonalnych.
Intuicyjny, dotykowy interfejs, bliższy chyba grom komputerowym, niż tradycyjnym aplikacjom muzycznym ma szansę sprawić, że w proces tworzenia dźwięków zaangażuje się w przyszłości większa liczba osób. reacTable ma być bowiem nie tylko ekskluzywnym gadżetem dla gwiazd. Choć prace nad nad urządzeniem wciąż trwają, jego twórcy udostępniają kod źródłowy oprogramowania tej niezwykłej platformy. Dlatego już dziś lista projektów rozwijających ideę reacTable prezentuje się imponująco. Czy w XXI wieku ziści obietnicę prawdziwie demokratycznego instrumentu, którym kiedyś miał być teremin? Nie wiem. Ale wygląda naprawdę świetnie!
10 sierpnia o godz. 17:13 16695
Heh, jednak tekst w „Wired” nie sprawdził się jako polonica, bo wspomniano tylko że interfejsu tego używano na „summer tour” 😉
13 sierpnia o godz. 17:55 16873
Sam pamiętam niezbyt dokładnie, ale kołacze mi się w głowie wspomnienie „interfejsu grającego” skonstruowanego przez Marcusa z zespolu Oval. bylo to jeszcze w ubiegłym stuleciu. Wowczas przedstawione zostało w galriach sztuki. Minęło ładnych kilka lat…