To stwierdzenie dość banalne, ale w odniesieniu do rynku gier okazuje się odkrywcze. Najnowszy raport firmy NPD, poświęcony nowej generacji konsol do gier, wylewa bowiem na producentów kubeł zimnej wody.
Konsole Sony PlayStation 3 i Microsoft Xbox 360 są promowane głównie przez pryzmat nowości technicznych: potężnej mocy obliczeniowej, możliwości generowania obrazu wysokiej rozdzielczości (HD), itp. Z tej perspektywy dane przytoczone w raporcie Next Gen Functionality & Usage wyglądają dość interesująco. Zaledwie 30% użytkowników konsoli Xbox 360 wie, że konsola generuje obraz HD. Niewiele więcej, bo 40% spośród ankietowanych posiadaczy PlayStation 3 ma świadomość, że posiada ona czytnik płyt Blu-ray (które w przyszłości prawdopodobnie zastąpią DVD). A przecież to właśnie te funkcje miały decydować o zakupie urządzeń „nowej generacji”. Najwyraźniej więc użytkownicy – w odróżnieniu od producentów – nie zapomnieli, że konsole do gier służą przede wszystkim rozrywce. Dlatego na rynku konsol stacjonarnych nieoczekiwanie przewodzi Nintendo Wii, które nie posiada tak imponującej jak konkurencja specyfikacji technicznej, ale wprowadzone w niej innowacje mają na celu wyłącznie urozmaicenie zabawy.