Na PanTuNieStał dowiedziałem się o projekcie myspace.ldz, czyli rewitalizacji starych gablot reklamowych na Piotrkowskiej i w okolicy poprzez prezentowanie w niej sztuki / dizajnu. Pomysł świetny –
– jedyne co mi przeszkadza, to nazwa. Skojarzenie gablot ze stronami Myspace’a jest zabawne, ale nazywanie wszystkiego po „internetowemu” zaczyna być dla mnie denerwujące. Dobrze, że przynajmniej jest kropka, a nie małpa.
Na stronie jak na razie można znaleźć zdjęcia gablot „sprzed” – czekam na zdjęcia „po”. I na podobne realizacje w innych miastach.
Na marginesie, tu widzę wyraźne granice działań artystycznych – w przypadku których powielenie pomysłu może zostać odebrane jako zamach na inicjatora projektu – tymczasem projekty „społeczne” z założenia są dużo bardziej otwarte.