W 2006 roku napisałem tekst o książce „Język nowych mediów” Lva Manovicha dla jednej z gazet. Jak to z gazetami bywa, tekst nigdy się nie ukazał i zdecydowanie zbyt długo tkwi w moim komputerze. A że książka nadal jest jak najbardziej warta uwagi, w ramach remanentu zamieszczam go poniżej. Nie znalazłem zresztą zbyt wielu tekstów na temat tej książki w sieci – z wyjątkiem Wszystko, co chcielibyście wiedzieć o nowych mediach Piotra Zawojskiego (publikowanego w „Kulturze Współczesnej”, a dostępnego na blogu autora).
Osoby, które książkę znają zapewne nie znajdą tu nic ciekawego. Mam jednak nadzieję, że tych, którzy Manovicha jeszcze nie znają, zachęcę do lektury „Języka nowych mediów”.
Wszyscy powinniśmy uczyć się alfabetu „Języka nowych mediów”, bowiem obcując od lat z mediami pozostajemy analfabetami. Brak nam środków, by zrozumieć skutki przetaczających się fal nowych przekazów i urządzeń. Namysł nad ich najprostszymi częściami jest sposobem na świadome życie w czasach gdy, jak pisze Manovich, interfejs i język nowych mediów nadają strukturę naszemu doświadczaniu siebie i świata.
Lev Manovich, „Język nowych mediów”, Warszawa: WAiP, 2006.
Recenzja
Dzisiejsi dwudziestolatkowie urodzili się jeszcze w świecie bez telefonu komórkowego, komputera czy internetu. Przemiany krajobrazu dostępnych nam mediów uległy od 1989 roku zmianom porównywalnym z trwającą od tego czasu transformacją ustrojową. Jeszcze niedawno żyliśmy bez cyfrowych aparatów fotograficznych, płyt CD i DVD, plików mp3 i smsów, telewizji kablowej, Gadu Gadu czy stron WWW.
Nowość rodzi zachwyt, do dziś pamiętam pierwszą grę komputerową, w jaką grałem w podstawówce, wgraną do komputera ZX Spectrum z taśmy magnetofonowej. Jednak każde medium prędko wtapia się w nasze życia, traci aurę wyjątkowości. Nowość tym bardziej przestaje zaskakiwać, gdy nieprzerwanie bombardują nas nowe gadżety, a media do niedawna futurystyczne zostają jedno po drugim urzeczywistnione. Zrozumienie zmian powodowanych przez media, nawet samo ich wyliczenie może sprawiać kłopot. Choć wszechobecne, umykają jednak naszej uwadze.
Traktujemy media jak proste kanały przepływu informacji, różniące się jedynie zasięgiem, prędkością przekazu lub wygodą użycia. Dopiero w latach 60. XX wieku Marshall McLuhan uświadomił nam, że samo medium znaczy wiele, że mediacja oznacza objazd na prostej drodze, którą zmierza przesyłana treść. Z tej perspektywy zrozumienie zachodzących dziś zmian społecznych i kulturowych wymaga opisania nowych mediów, którymi tak szybko nasiąka nasz świat.
Nowe media nie są paradoksalnie niczym nowym. Społeczeństwa końca XIX wieku także doświadczyły potopu nowych mediów, takich jak telefon, światło elektryczne, maszyna licząca, gramofon, fotografia,kino i radio. Jednak pod koniec XX wieku termin „nowe media” zaczęto stosować do mediów cyfrowych, a więc opartych na komputerowej produkcji lub dystrybucji treści (najmłodsze żyjące dziś pokolenie z pewnością nie będzie tak tego terminu stosować). Nastanie mediów cyfrowych to przełom w świecie mediów porównywalny jedynie z wynalezieniem pisma, druku czy telegrafu – pierwszego medium elektrycznego.
Wydany właśnie w Polsce „Język nowych mediów” Lva Manovicha dotyczy właśnie mediów cyfrowych. Jest próbą uchwycenia przemiany świata mediów pod wpływem kontaktu ze światem komputerów. Wplatając się na poziomie urządzeń i technik w istniejące media, komputery tworzą remiks kultury analogowej, opartej na tychże mediach.
Głównym bohaterem książki jest więc komputer, który w ostatnich dekadach przepoczwarzył się z maszyny obliczeniowej w „uniwersalną maszynę medialną”, powielającą w formie cyfrowych danych wszelkie zastane treści i dodającą szereg nowych gatunków medialnych: strony WWW, gry komputerowe i wirtualne światy 3D. Symbolicznym momentem narodzin uniwersalnego komputera jest rok 1962. Wtedy pracujący na najnowocześniejszym wówczas, eksperymentalnym sprzęcie informatycy z uczelni MIT zaczęli namiętnie grać w napisaną przez jednego z nich prostą grę o nazwie „Spacewar”. Drugim bohaterem jest kino, będące dla Manovicha największym medium XX wieku. Dzisiaj pod powłoką dobrze nam znanej projekcji na ekranie coraz częściej kryje się cyfrowa forma będąca wynikiem obliczeń dokonanych przez komputer, a nie pracy kamery rejestrującej rzeczywistość. Przemianę kina dobrze oddaje historia serii „Gwiezdne wojny”. W pierwszej części nakręconej w 1977 roku zachwycające efekty specjalne były w całości analogowe. Nakręcony 22 lata później film „Mroczne widmo” był w 95% złożony z materiału cyfrowego.
Manovich jest świadom przełomu, ale daleki od głoszenia nadejścia „rewolucji medialnej”. Krytykuje badaczy, którzy wpatrzeni wyłącznie w przyszłość spekulują, tworzą mity o nowych mediach. W zamian proponuje archeologię mediów: analizę nowych mediów w kontekście historycznym i rozłożonych na części składowe. Razem elementy te tworzą tytułowy język, określający sposoby tworzenia iluzji rzeczywistości, przedstawiania czasu i przestrzeni czy oddziaływania na widza. Język nowych mediów jednocześnie czerpie z języka kina i ten język przekształca. Jak połapać się w galimatiasie wzajemnych oddziaływań i zapożyczeń? Manovich rozpisuje ten język na alfabet prostych form i metod wynikających z „materiału” mediów, ograniczeń sprzętu, formy czy konwencji. Manovich pisze o ekranie kinowym i monitora komputerowego, procesie dygitalizacji treści, sposobach montażu filmu i komponowania obrazów cyfrowych, menu popularnych programów komputerowych czy poleceniach „Kopiuj” i „Wklej”.
Dowodzi, że z chwilą, gdy kultura zostaje zapisana jako cyfrowe dane, język nowych mediów kształtuje jej całokształt. Logika komputerowa wplata się w historie, które sobie nawzajemy opowiadamy, a poprzez nie wpływa na nas samych. Skala oddziaływania nowych mediów wynika z wszechobecności interfejsu, czyli urządzeń i metafor pośredniczących między użytkownikiem a komputerem. Każdy użytkownik komputera dobrze zna interfejs graficzny złożony z pulpitu, okien, ikon i menu. Skoro komputer jest dziś maszyną uniwersalną, to poprzez interfejs kontaktujemy się nie tylko z nim samym, ale z całością kultury, a nawet świata.
Manovich wymienia dwie podstawowe formy organizacji i ekspresji treści przez nowe media: bazę danych i trójwymiarowe przestrzenie. Można pomyśleć, że z bazami danych mają do czynienia jedynie zarządzający nimi informatycy, a po trójwymiarowych przestrzeniach „wędrujemy” głównie w grach komputerowych. Jednak używając komórek lub komunikatorów internetowych takich jak Gadu Gadu coraz częściej zarządzamy bazą danych naszych znajomych. Dla osób tworzących społeczności w serwisach takich jak polskie Grono czy amerykański MySpace, dodanie lub usunięcie znajomego z listy ma niebanalne konsekwencje towarzyskie. Trójwymiarowa przestrzeń zmienia dziś z kolei sposób, w jaki myślimy o naszej planecie. Program Google Earth to trójwymiarowe odwzorowanie kuli ziemskiej, po której możemy wędrować wirtualnym spojrzeniem, patrząc z odległości orbity lub przybliżając się się do skali pojedynczych budynków. Możemy obejrzeć własny dom, szybować nad Wisłą wpadającą do Bałtyku, czy spojrzeć z lotu ptaka na Amazonię.
Wszyscy powinniśmy uczyć się alfabetu „Języka nowych mediów”, bowiem obcując od lat z mediami pozostajemy analfabetami. Brak nam środków, by zrozumieć skutki przetaczających się fal nowych przekazów i urządzeń. Namysł nad ich najprostszymi częściami jest sposobem na świadome życie w czasach gdy, jak pisze Manovich, interfejs i język nowych mediów nadają strukturę naszemu doświadczaniu siebie i świata.
6 stycznia o godz. 19:24 27686
Gazeta internetowa Wiadomości24.pl ogłasza konkurs na ?Blogera 2007 Roku?. Będzie to już druga edycja konkursu, w którym udział może wziąć każdy Bloger, bez względu na to, na jakim portalu pisze swojego bloga! Konkurs rozpoczął się 4 stycznia 2008 r.. Etap zgłaszania blogów trwa do 17 stycznia 2008 r..
Formuła konkursu na ?Blogera 2007 Roku?, w porównaniu z ubiegłoroczną, została zmodyfikowana. I tym razem przyznane zostaną dwie nagrody, w dwóch kategoriach. Tak jak rok temu, swojego faworyta wybiorą Internauci.
W poprzedniej edycji, drugą nagrodę przyznała ta sama Kapituła, która wyłoniła ?Dziennikarza Obywatelskiego 2006 Roku?. W jej skład weszli: Kazimiera Szczuka, Edwin Bendyk, Paweł Fąfara, Piotr Najsztub, Bernard Margueritte oraz Paweł Nowacki. Tym razem w skład Kapituły wybierającej ?Blogera 2007 Roku? wejdą wszyscy Blogerzy, którzy zgłoszą swoje blogi do konkursu. To Wy wybierzecie swojego faworyta! Każdy z Was będzie miał tak samo ważny głos.
W konkursie udział wezmą blogi w następujących kategoriach:
– Polityka
– Kultura i media
– Życie
– Internet i technologie
– Fotoblog
W razie jakichkolwiek wątpliwości kieruj swoje pytania na adres a.gierczak@wiadomosci24.pl lub redakcja@wiadomosci24.pl.
6 stycznia o godz. 19:50 27688
Co to za spam? 🙂
Natomiast ad rem – bardzo lubię „Język nowych mediów” – książka zawierająca szereg ciekawych spostrzeżeń, napisana ciekawie i przystępnym językiem. W ogóle zagadnienie języka mediów i kultury współczesnej jest niezmiernie ciekawe, o ile pamiętam Lawrence Lessig też coś o tym pisał w „Wolnej Kulturze”.
6 stycznia o godz. 21:13 27700
Gazeta internetowa Wiadomości24.pl ogłasza konkurs na ?Blogera 2007 Roku?. Będzie to już druga edycja konkursu, w którym udział może wziąć każdy Bloger, bez względu na to, na jakim portalu pisze swojego bloga! Konkurs rozpoczął się 4 stycznia 2008 r.. Etap zgłaszania blogów trwa do 17 stycznia 2008 r..
Formuła konkursu na ?Blogera 2007 Roku?, w porównaniu z ubiegłoroczną, została zmodyfikowana. I tym razem przyznane zostaną dwie nagrody, w dwóch kategoriach. Tak jak rok temu, swojego faworyta wybiorą Internauci.
W poprzedniej edycji, drugą nagrodę przyznała ta sama Kapituła, która wyłoniła ?Dziennikarza Obywatelskiego 2006 Roku?. W jej skład weszli: Kazimiera Szczuka, Edwin Bendyk, Paweł Fąfara, Piotr Najsztub, Bernard Margueritte oraz Paweł Nowacki. Tym razem w skład Kapituły wybierającej ?Blogera 2007 Roku? wejdą wszyscy Blogerzy, którzy zgłoszą swoje blogi do konkursu. To Wy wybierzecie swojego faworyta! Każdy z Was będzie miał tak samo ważny głos.
W konkursie udział wezmą blogi w następujących kategoriach:
– Polityka
– Kultura i media
– Życie
– Internet i technologie
– Fotoblog
W razie jakichkolwiek wątpliwości kieruj swoje pytania na adres a.gierczak@wiadomosci24.pl lub redakcja@wiadomosci24.pl.
6 stycznia o godz. 21:14 27701
Jedna z lepszych książek, które czytałem- nie tylko ogromnie erudycyjna, ale świetnie wiążąca tradycję (Wiertow) z nowymi mediami. Lektura obowiązkowa dla wszystkich, których interesuje współczesną cyfrową kultura wizualna. Tym bardziej, że nie ma zbyt wiele przetłumaczonych tekstów Manovicha ( warto przy okazji polecić- Ku archeologii ekranu komputerowego w „Widzieć, myśleć, być” )
7 stycznia o godz. 9:57 27799
W „Kulturze popularnej” był też artykuł „Kim jest autor? Modele autorstwa w nowych mediach”. Choć oczywiście większość tekstów Manovicha jest udostępniana na jego stronie.
22 lipca o godz. 12:58 115415
Odnośnie tekstów – właśnie jestem w trakcie poszukiwania tekstu wsponianego przez @Mirka, ktoś wie może gdzie można go aktualnie znaleźć? – byłabym bardzo wdzięczna:)