Reklama
Polityka_blog_top_bill_desktop
Polityka_blog_top_bill_mobile_Adslot1
Polityka_blog_top_bill_mobile_Adslot2
Kultura 2.0 - Cyfrowy wymiar przyszłości Kultura 2.0 - Cyfrowy wymiar przyszłości Kultura 2.0 - Cyfrowy wymiar przyszłości

1.04.2008
wtorek

Czy Jarocin to Youtube, i dlaczego nie? – za tydzień kolejne spotkanie „Kultura 2.0”

1 kwietnia 2008, wtorek,

Zapraszamy na kolejne spotkanie z cyklu „Kultura 2.0”, które organizujemy we współpracy z Mirkiem Makowskim, absolwentem wydziału historycznego UW ? który w latach 80. był fotografem, projektantem i obserwatorem polskiego rocka (http://www.pracownia52.pl).

Tym razem proponujemy koncert punkowy i slajdowisko z lat 80., oraz – jak zwykle – kilku (ciekawych, jak sądzę!) gości.

Czy Jarocin to Youtube, i dlaczego nie?

Tematem spotkania będzie kultura niezależna, a w szczególności muzyka rockowa lat 80. oraz porównanie jej ówczesnego stanu, dokonań i ograniczeń ? z procesami , ktore obserwujemy dziś.

Będziemy razem szukać różnic i podobieństw w funkcjonowaniu i recepcji muzyki wtedy i dzisiaj, w czasach ?kultury 2.0″. Czy z funkcjonowania kultury wówczas można dzisiaj czerpać wzór? Czy podobnie traktowano kwestie własności intelektualnej, czy istniało wówczas piractwo?

Wreszcie czym było ? w świetle funkcjonującego dziś prawa autorskiego ? nagminne rejestrowanie przez młodych ludzi ? koncertów ich ulubionych wykonawców? Koncertów i muzyki dodajmy ? zwykle praktycznie wcale, lub śladowo pojawiającej się w PRL-owskich mediach.

Drugim wątkiem będzie kwestia archiwizacji ówczesnej kultury. Czy łatwo jest dotrzeć do materiałów z tamtych lat? Czy na przeszkodzie stają prawa autorskie? Jak archiwizować kulturę popularną?

Spotkanie rozpocznie się koncertem retro-punkowej grupy LD50
. Pokażemy również zdjęcia z lat 80. z kolekcji Mirka Makowskiego.

Goścmi spotkania będą:

Robert Jarosz – dziennikarz, wydawca, animator kultury; ostatnio współwydawca znakomicie przygotowanej, praktycznie pionierskiej edycji nagrań grupy „Siekiera” z 1984 r. (LINK)

Tomek Lipiński – muzyk i autor tekstów zalożyciel grup takich jak m.in. Brygada Kryzys, Tilters (LINK)

Michał Szymański – archiwista-amator, dokumentujący wczesne lata polskiego punka, reggae i rocka (LINK)

Marcin Jacobson – debiutujący kiedyś w klubie „Żak” w Gdańsku DJ (lata 70.), później manager wielu zespołów rockowych w czasach PRL-u (w tym grup tzw. Muzyki Młodej Generacji, a też innych: Dżem, Krzak, TSA), dziś: wydawca i nadal manager (LINK)

Kiedy: 8 kwietnia 2008, godz. 19.00

Gdzie: Stara Drukarnia przy ul. Ogrodowej 31/35 (róg Żelaznej), w pobliżu Klubokawiarnii Chłodna 25, w Warszawie

Wstęp wolny.

Reklama
Polityka_blog_bottom_rec_mobile
Reklama
Polityka_blog_bottom_rec_desktop

Komentarze: 3

Dodaj komentarz »
  1. Żałuję, że nie mogłem pojawić się na spotkaniu (za daleko ta Warszawa, za daleko). Temat kultury punk jest dla mnie interesujący, jeszcze bardziej, kiedy pojawia się w zestawieniu ze współczesnymi mediami.

    Jako bezpośrednio zaangażowany w ruch hXc punk, zauważyłem, że funkcjonują różne podejścia do „zrób to sam” czyli popularnego od lat DIY. Część sceny wydaje płyty w wydawnictwach kumpli albo uznanych wydawnictwach uznawanych wciąż za undergroundowe. Robią to, bo uważają, że to jest właśnie DIY- wszak działano w ten sposób całe lata. Z drugiej strony część kapel zdaje sobie sprawę z postępu i publikują np. na jamendo. Nie tylko ze względu na dostępność dla ewentualnych fanów, ale również z powodów ideologicznych- internet i wolne licencje pozwoliły odżyć punk rockowi i walczyć z nowymi opresjami- m.in. prawa autorskiego.

    Niecały rok temu stwierdziliśmy z zespołem, że wypuszczanie materiału w klasycznych wydawnictwach to poroniony pomysł. Stało się tak z jednej strony ze względów ideologicznych i walki o wolność informacyjną, ale również dostaliśmy kopniaka z pewnego znanego wydawnictwa, gdzie wyszła nasza pierwsza płyta. Punk się komercjalizuje i zasugerowano nam, że może więcej reggae, może nieco lżejsza muzyka, bo to się obecnie sprzedaje.

    Można zatem mówić o czymś w rodzaju undergroundu w undergroundzie- publikowanie w sieci i korzystanie np. z licencji CC to walka z nieszczerością i komercjalizmem buntu.

    Warto sięgnąć do jamendo i zobaczyć, że punk’s not dead… http://www.jamendo.com/pl/tag/punk

  2. dobre spotkanie,

    ale wiecej bylo wspominania przeszlosci, jak dyskusji nad serwisami spolecznosciowymi..

    niemniej bardzo udane spotkanie

    pozdrawiam

  3. wiecej grania mniej gadania! ;o)
    panksnotded!
    jak zgram fotki to udostepnie