Wczoraj (podobno ) był (znów) Dzień Bloga, czyli Blog Day 2008. Łatwo te samozwańcze, internetowe święta przegapić. Nie przegapiła go wprawdzie telewizja, ale przekaz został dość uproszczony – umknęła idea linkowania do ulubionych stron, czyli coś bardzo blogowego, na czym zasadza się świętowanie tego dnia. Pozostała informacja o „międzynarodowym dniu bloga”, co szczerze mówiąc brzmi jak kolejne puste świeto ustanowione przez jakąś organizację międzynarodową. A nie jak pomysł jednego blogera, który rozpełzł się po sieci.
Blog Day obchodziłem na tym blogu rok temu. Co się wydarzyło od tego czasu? Momusa wyrzuciłem gdzieś w ślepy zaułek mojego RSSa i zaglądam do niego rzadko, bo pisze za dużo. Podobnie stało się z Janem Chipchasem – zabrakło czasu na śledzenie jego wizualnej antropologii świata przekomórkowanego. XKCD nadal trzyma poziom; Jeż Węgierski tworzy po trochu mini–przewodnik po swoim budapeszcie (świetna sprawa), perturbacje nie zmieniły stylu i nadal są przyjemnie eklektyczne, na pozycjach krytycznych.
A teraz typy na ten rok:
- Techno Tuesday to komiks sieciowy, który ukazuje się dużo rzadziej niż XKCD. Jeśli ten drugi jest apoteozą geekostwa, to pierwszy trąci ironiczną technofobią.
- This Blog Sits at the to świetny blog o kulturze Granta McCrackena, antropologa konsultującego dla biznesu.
- Rzeczy to blog Marka Krajewskiego, socjologa zajmującego się m.in. socjologią przedmiotów, przez którego poznałem blog poprzedni. Rzeczy niestety milczą od marca, ale mam nadzieję, że to tylko chwilowa cisza.
- Roadmovie ma format bloga – ale to tak naprawdę archiwum podcastów audycji z budapesztańskiego radia Tilos. Każdy podcast to kilkadziesiąt minut muzyki dość niezależnej i często sentymentalnej, okraszony zdjęciem z jakiegoś filmu i filmowym tytułem.
- Rejon to blog Jona Philipsa, artysty i kodera współpracującego z Creative Commons. Jon robi dużo ciekawych rzeczy, a od zeszłego roku spędza sporo czasu w Chinach – traktuję go jako łącznika z azjatycką kulturą, będącą naszą, europejską przyszłością.
Wszystkiego najlepszego!
PS. Nieposiadających bloga zapraszam do świętowania w komentarzach.
5 września o godz. 21:07 35620
Znaleźć się w tak doborowym towarzystwie…. Krzepiące i również motywujące… serdeczności
28 września o godz. 21:13 35945
Też w ttm vrałam udział. Podlinkowałam, a jak! Ale tak na tempo, ni to europejsko ni to po polsku. A tu mnożą się konkursy na najlepsze blogi. Mój niestety (publicznie) i stety (na moje szczescie) ma tematykę dośc niepopularną, niemodną, bo choć traktuje o ozdobach, to pomija kwestie mody. A biżuteria nie wiązana jest ze sztuką. A to błąd. Bizuteria ma wiele wcieleń. Także to „sztuczne”.
Dominika Naborowska