Za niespełna 2 m-ce konferencja o serialach, którą już kiedyś anonsowałem na blogu. W badaniu ilościowym fenomenu oglądania seriali „poza telewizją” pomaga nam Gazeta.pl, ale nie chcemy pomijać badań etnograficznych – i tu mam prośbę do Was…
Obejrzyjcie ten 4-minutowy film – może macie coś do powiedzenia na prezentowany temat i nakręcicie odpowiedź? Polska humanistyka będzie Wam wdzięczna 🙂 I koniecznie wyślijcie linka znajomym!
13 stycznia o godz. 18:23 41049
Pierwsze pytanie i moja odpowiedź: NIE!
Warto to filmować? 😉
13 stycznia o godz. 23:26 41059
Mój dzisiejszy plan powiódł się tylko połowicznie, to znaczy, zamiast szóstki w totolotka trafiłam trójkę, w związku z czym zamiar wytworzenia video response’a muszę odłożyć (za) daleko w czasie.
Pomysł jest jednak bardzo inspirujący i jako serialowi wyjadacze wrócimy do niego w którymś z następnych wcieleń (np. jako lepiej wyekwipowani serialowi wyjadacze).
14 stycznia o godz. 7:54 41072
@Jurgi: jeśli dodasz jakieś uzasadnienie, to jak najbardziej 🙂
@Gosia: bez przesady, ja wiem, że nie każdy ma kamerę (też nie mam, pożyczyłem), ale biorąc pod uwagę że przy kompresji na YT jakość i tak mocno spada, wystarczy w zupełności aparat cyfrowy, kamera w laptopie albo komórka. żeby wyekwipować się w tę ostatnią wystarczy nawet trójka…
14 stycznia o godz. 12:07 41081
Jak dla YT to jakość nagrań z najtańszego aparatu cyfrowego i tak jest kilka razy za dobra i dużo lepsza niż TV czy VHS. Może poza dźwiękiem. 😀 Proszę: http://www.youtube.com/user/wysmiewisko — większość to filmiki kręcone aparacikiem za 400 zł. Oryginalnie są oczywiście w dużo lepszej jakości, 640×480 px.
Jak wymyślę jakieś uzasadnienie i się ogolę, to się może nakręcę. 😀
14 stycznia o godz. 17:39 41093
3:40 – Pani bardzo hot 😛
14 stycznia o godz. 22:15 41101
Jestem perfekcjonistką 🙂
19 stycznia o godz. 13:10 41308
Oglądam seriale które chcę, kiedy chcę (a może raczej: mogę) i zawsze tylko wtedy, jeśli serial się skończył.
Nie lubię czekać i nie mam czasu na planowanie cotygodniowych jednoodcinkowych sesji.
20 stycznia o godz. 18:42 41334
Kilka pytań:
1. Czy rozmawiamy o wszystkich serialach, które oglądałam w życiu, czy tylko w ostatnim okresie?
2. Niezależnie ile serialu obejrzałam? Zakładam, że 1-2 odcinki z 60 odcinkowego serialu raczej nie, ale czy muszą być mniej więcej wszystkie, czy wystarczy trochę?
3. Czy seriale animowane wchodzą w grę? czy muszą spełniać jakieś warunki?
4. Czy rozróżniamy tv series od serialu? A mini-seriale? Rozumiem, że filmy 2-3 częściowe się nie liczą, ale co np. z Wiedźminem czy Ogniem i mieczem – tego było trochę więcej odcinków.
Czekam na odpowiedź, ponieważ ta wiedza przyda mi się przy kręceniu filmiku.
Skoro „polska humanistyka będzie Wam (mi) wdzięczna”… 😉
20 stycznia o godz. 18:54 41335
Niczego nie narzucamy (bo i nie możemy), ale postaram się doprecyzować to, co nas interesuje.
Przedmiotem konferencji będą głównie nowe amerykańskie serie telewizyjne (m.in. „Lost”, „Prison Break”, „Dexter”, „Desperate Housewives”), w tym animowane („South Park”, „Family Guy”), oglądane w telewizji, ale i ściągane z internetu. Chcemy zwrócić uwagę z jednej strony na ewolucję seriali, ale równocześnie na zmianę w sposobie korzystania z treści telewizyjnych.
We wstępnej rundzie badania, jakie na użytek konferencji robimy z portalem Gazeta.pl w wypowiedziach ankietowanych pojawiały się m.in. stwierdzenia, że oglądanie seriali na zasadzie „na kolejny odcinek czekam tydzień” jest „nienaturalne” – co jest o tyle ciekawe, że jeszcze niedawno to oglądanie raz na tydzień można było uznać za jedną z podstawowych spraw związanych z serialami. Dlatego kluczowe pytanie brzmi nie co, ale jak oglądacie, ze szczególnym wyczuleniem na oglądanie bez telewizorów 🙂
20 stycznia o godz. 19:37 41337
oui. Filmik w produkcji. Będzie za kilka dni. Dziękuję za szybką odpowiedź.
20 stycznia o godz. 21:52 41338
Dopiero doczytałem i doobejrzałem 😉 Zagoniony jestem, ale może w okolicach czwartku podeślę wypowiedź wideo.
Pozdrawiam