Trwa dyskusja o przyszłości prasy, przed którą wyraźniej staje problem migracji użytkowników do internetu – internetu, w którym za informacje nikt nie chce płacić. Na łamach borykającego się z kłopotami finansowymi „NY Timesa” głos zabierają analitycy finansowi David Swensen i Michael Schmidt, a odpowiadają im czytelnicy gazety.
Odwołując się do słów Thomasa Jeffersona sprzed przeszło dwóch stuleci autorzy przypominają, że prasa jest ważnym elementem sfery politycznej, być może nawet ważniejszym, niż rząd, bo dzięki niej obywatele mogą wymieniać opinie na bieżące tematy. Tarapaty finansowe, w których znalazła się branża prasowa, stanowią więc w pewnym sensie zagrożenie dla podstaw demokracji. Jak bronić tych podstaw? Jak ocalić gazety, które chroniąc się przed bankructwem ostro tną koszty, co nie pozostaje bez wpływu na jakość publikacji?
Zmieńmy je w fundowane instytucje nonprofit – jak college i uniwersytety. Darowizny umocnią autonomię gazet, chroniąc równocześnie przed niszczącymi je dziś siłami ekonomicznymi. (…) Utrzymując najbardziej cenione źródła informacji uwolnimy je ze struktur przestarzałego modelu biznesowego i zapewnimy im stałe miejsce w społeczeństwie.
Wg autorów teksti redakcje należałoby uznać za organizacje pożytku publicznego. Zagrożeniem, na które zwracają uwagę, mogą być naciski ewentualnych dobroczyńców, którzy będą chcieli przekształcić gazety w narzędzie promowania polityków lub nowych rozwiązań legislacyjnych. Swensen i Schmidt uważają jednak, że to ryzyko, które warto podjąć. Odpowiedzi czytelników nie są jednak zbyt entuzjastyczne. Interesujący wydaje mi się jednak sam fakt publikowania takich propozycji – nawet przez zadłużony po uszy, lewicowy „NYT”. Inna sprawa, że wobec kryzysu ekonomicznego i związanego z nim zwątpienia w neoliberalizm pojawia się coraz większa liczba pomysłów, które do niedawna w amerykańskiej rzeczywistości mogły się pojawić tylko jako element filmów lub gier komputerowych o udanej radzieckiej inwazji na USA (ktoś jeszcze pamięta, że jednej z prób zapobiegł Chuck Norris?). Ale to już zupełnie inny temat. Przywoływany tekst możecie przeczytać tutaj, odpowiedzi tutaj.
2 lutego o godz. 16:14 41388
A dzis ciekawy (choc na swoj sposob troche retro) pomysl francuski – panstwo ma fundowac obywatelom na 18-te urodziny prenumerate gazety, zeby wzmacniac w mlodych ludziach nawyk czytania (a przy okazji dac wydawcom bezposredni zastrzyk gotowki).
4 lutego o godz. 15:18 41394
Zatem fala ruszyła….czy tego chcemy, czy nie idą zmiany.
9 lutego o godz. 22:17 41413
Appendix: Polecam propozycję autorstwa Waltera Isaacsona z Aspen Istitute.
Do poczytania
12 lutego o godz. 13:21 41416
Pytanie, czy mikropłatności mają szansę przebić się poza prasą specjalistyczną – może tak, a może jednak trochę nas internet rozpuścił. Zwłaszcza, że skoro coraz bardziej przeglądamy niż czytamy, to pewnie większości internautów wystarczy serwowany za darmo przegląd prasy, niż pełna, odpłatna treść. Choć chciałbym się mylić, bo jeśli profesjonalne redakcje zaczną podupadać, to – przy całej sympatii dla dziennikarstwa oddolnego – odczujemy to wszyscy.