Reklama
Polityka_blog_top_bill_desktop
Polityka_blog_top_bill_mobile_Adslot1
Polityka_blog_top_bill_mobile_Adslot2
Kultura 2.0 - Cyfrowy wymiar przyszłości Kultura 2.0 - Cyfrowy wymiar przyszłości Kultura 2.0 - Cyfrowy wymiar przyszłości

6.02.2009
piątek

Polacy w pirackiej czołówce

6 lutego 2009, piątek,

Twórcy najpopularniejszego na świecie serwisu torrentowego PirateBay uruchomili mapę pokazującą liczbę połączeń z ich serwerami z poszczególnych państw na świecie.

W chwili, gdy patrzę na statystyki, niekwestionowanym liderem są Chiny – przeszło 36% klientów serwera PB, co jest zabawne o tyle, że chińskie władze blokują dostęp do strony PB (ale nie blokują już samych trackerów, torrenty PB można ściągać z innych stron). W czołówce znajdują się też Malezja (9%), USA (7,2%), Tajwan (7%), Hiszpania (przeszło 5%) i Japonia (4,3%). O ile czegoś nie przeoczyłem, Polska, z wynikiem 3,73% połączeń, lokuje się na siódmej pozycji na świecie i drugiej w Europie.

Oczywiście mapa jest mocno niedoskonała – zarówno na poziomie metody pomiaru (komputery ściągagających pliki łączą się z trackerem tylko po to, by odświeżyć informacje, nie częściej niż raz na kwadrans), jak i polegania na liczbach bezwzględnych. Gdyby bowiem uwzględniono liczbę mieszkańców, pirackimi „potęgami” okazałyby się Islandia, Hong Kong i Macau, a my wylądowalibyśmy gdzieś pod koniec drugiej dziesiątki, w okolicach Finlandii, Kanady, Holandii i Wielkiej Brytanii. Oczywiście mapa nie uwzględnia też wykorzystania innych serwisów torrentowych, więc nie należy traktować tych statystyk jako w 100% reprezentatywnych.

Reklama
Polityka_blog_bottom_rec_mobile
Reklama
Polityka_blog_bottom_rec_desktop

Komentarze: 7

Dodaj komentarz »
  1. Skoro ta mapa tak mocno niedoskonała, że właściwie nie ma sensu danych z niej w żaden sposób uogólniać, to po co taki tytuł groźny wpisu na blogu???

  2. Tabloidyzacja mediów, jak nie będzie mocnego tytułu, to nikt nie przeczyta – a tak to od razu jakiś komentarz 😉

  3. Chyba Polacy powracali do domów ? teraz procentowa ilość połączeń jest blisko dwukrotnie większa (6,9%). Ogólnie te statystyki mają mocne wahania.

  4. Reklama
    Polityka_blog_komentarze_rec_mobile
    Polityka_blog_komentarze_rec_desktop
  5. Polska TPB stoi 😉

    …chyba, że ktoś ma wejścia na prywatne trackery — kilka razy lepszy speed.

  6. Tak patrzę na listę połączeń pod utorrentem i nic mi się nie zgadza. Polaków owszem sporo, ale prym wiodą flagi Izraela i Stanów, zwłaszcza przy jakiś blockbusterach, gdzie seedy liczy się w dziesiątkach tysięcy. I w sumie zawsze mnie to zastanawiało, bo kto jak nie Amerykanie nakręcają cała histerię anty?:)

  7. A ja teraz widzę 1.2% Polska, 15% Stany, 22% Chiny, 8% Hiszpania.

  8. Założyłem, że większość „ściągających” ma komputery włączone całą dobę – jak się okazuje, wcale nie i w trakcie doby statystyki strasznie „skaczą”. Pozostaje czekać, aż ktość zrobi jakiś programik, który będzie śledzić zmiany i je zwizualizuje, ewentualnie uśredni dane.