„Sita Sings the Blues” Niny Paley – jedna z ciekawszych animacji ubiegłego roku – jest od końca lutego dostępna w sieci na licencji CC, zezwalającej na redystrybucję, także odpłatną, oraz remiksowanie filmu.
Film jest zupełnie autorską produkcją, debiutem amerykańskiej rysowniczki komiksów, która w swoim obrazie połączyła hinduski epos „Ramajana” z historią rozpadu własnego małżeństwa i piosenkami Annette Hanshaw. Z piosenkami wiąże się zresztą historia, za sprawą której Paley stała się gorącą orędowniczką wolnej kultury: „wyczyszczenie” licencji do piosenek nagranych przed 80 laty kosztowało – po uciążliwych negocjacjach – 50 tys. dolarów, czyli więcej, niż zrobienie filmu, w którym zostały użyte. Żeby zapłacić, Paley wzięłą pożyczkę z banku. Jeśli film Wam się spodoba, możecie za niego zapłacić autorce. Pieniądze zostaną użyte do spłacenia kredytu wziętego na uwolnienie filmu. W chwili obecnej uzbierano 37,3% potrzebnej kwoty.

„Sita Sings the Blues” dostała sporo nagród, była też pokazywana w Polsce, m.in. na ubiegłorocznym DocReview. Pliki z filmem, o różnej rozdzielczości (do 1080p włącznie), a także świetnie opracowane polskie napisy, możecie pobrać ze strony www.sitasingsblues.com.
Na koniec – piosenka Paley o kopiowaniu…
Nina Sings „Copying Isn’t Theft” from Reel 13 on Vimeo.
25 maja o godz. 19:25 41824
Akurat tak się śmiesznie składa, że oglądałem na ostatnim Warszawskim Festiwalu Filmowym i tak to sobie na świeżo zrecenzowałem (uwaga, trochę spoilerów =} ):
http://kocio.filmaster.pl/notka/wschodnio-zachodnie-klimaty-wspomnienie-z-wff-2008/